Please enter the sequence of characters in the field below. Please enter the sequence of characters in the field below.

Sobota, 27 grudnia 2014. Stałam na balkonie o 3 nad ranem. Zastanawiałam się nad tym wszystkim. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić więc postanowiłam się ubrać, śpiąca nie byłam więc było okej. Minęłam na paluszkach miejsce obok łóżka i po cichutku podeszłam do szafy i wyjęłam z niej ubrania.

- uniosłam do góry jedną brew, powoli zaczynając czuć się niekomfortowo kiedy tak się na mnie gapił i gapił. Jakby zobaczył ducha czy coś. Wierzę, że pełno młodych lasek, typu hot 13 dałoby się pokroić, żeby być na moim miejscu ale dziewczyny zaufajcie mi, nic w tym fajnego! Widzę w dobrym humorze jesteś. - uśmiechnęłam się i spojrzałam na niego. Podszedł do pobliskiego łóżka i usiadł na nim tak, że sied.

Hello hello bienvenue sur not ti bloug! Ici yora les tofs de nos sortiiies. Please enter the sequence of characters in the field below.

Sobota, 24 grudnia 2016. Przerywając w domowym szaleństwie i zabieganiu między kuchnią a salonem. Nim przejdę jednak do życzeń chciałabym ogromnie podziękować za falę niesamowitych komentarzy pod Epilogiem. Za każdym razem czytając je płakałam jak bóbr. Jestem ogromnie szczęśliwa, że powodowałam wam moim zwykłym pisaniem pojawienie się uśmiechu na twarzach, dobrych emocji, czy nawet dodawania wiary w siebie. To dla mnie wiele znaczy! No i się stało.