Mój związek przechodzi kryzys, nigdy nie byłam grubsza, nie mam planu co dalej, gubię się, nie lubię ludzi i czuję to samo od nich. Wszystko wymyka mi się z rąk. Życie chyba toczy się obok mnie. Czas się wziąć w garść, zmienić coś, bo czuję że się cofam. Miarka się przebrała ponad dwa.

Ma vie ses mes amie mes aussi ma famille. Eu ses ma vie et ma famille. Abonne-toi à mon blog! Et c est ma lif. Quand tu parle de moi tu parle deux. Quand tu parle deux tu parle de moi. C est fille je les adore. Elle sont rentrer dans ma vie mais elle de ne ressortiron jammais. Avec c est fille je rigole. Les fille je vous adore.

Des vieux, des jeunes, des j o. Des vieux, des ratons, des ska. Des vieux et des vieux. LE banc de la Poype. S en sa compagnie! .

1 The way to perfection. Pod wpływem impulsu usunęłam wszystkie poprzednie posty znajdujące się na tym blogu. To było trochę lekkomyślne, prawda? W końcu to były moje przemyślenia z ostatniego. Ogarnęła mnie chęć zaczęcia wszystkiego od początku i bam! 2 przyciski i po wszystkim. Cóż, nazwijmy to efektem ubocznym, bo ja naprawdę chcę zacząć od nowa, tyle tylko, że mogłam zatroszczyć się o kopię zapasową. Nie wolno ci jeść dużo.