W ostatni mój dzień w Ustroniu. W górach spoko, trochę gorąco. Bez czapki nie da rady bo słońce prazy. Wracając już do samego Ustronia, na jednym z parkingów przy szlaku znalazałem. Wtorek, 1 lipca 2014. Kolejny dzień spęczony w Ustroniu.

Ai appris beaucoup de tout ça . Le, 0n K eaf.

Welcome 2 my skyblog hope u will enjoy it. plz i am depending on you to put your comments. Hope you will enjoy the blog bye.

Abonne-toi à mon blog! Lol chou hel tiz ya soso! On peu savoir ke fi ri7a ta3la lol imajiner vs ke moi entrin de fotografier ses feses il petai lol.

Mega gorąco i mega tłumy na plaży w Sarbinowie. Wyglądało w pełnym słońcu bardziej jak jakiś śródziemnomorski kurort niż polska miejscowość uzdrowiskowa. Prawdopodobnie zostaniemy tutaj jeszcze parę dni. Znudziły nam się już ryby i miejscowe jedzenie w barach itp więc ostatnimi dnaimi sami przyrządzamy sobie smaczne i zdrowe obiadki.