Le gr0upe je v0us aiiime tr0p.

Voici notre vie dans le monde parallèle du Moyen-Age version fantasy. Femme elfe des montagnes à lointain parents nain. Elle est une grande aventurière et adore les voyages. Elle est mince et élancée, a des dreads les yeux verts brillants, son visage est mince et ses oreilles sont en pointe. Elle porte une tunique verte.

Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą, wspomnienia wracają. Środa, 23 października 2013. Dni po powrocie z Dominikany mijają bardzo szybko. Jest juz połowa maja, a za tydzień wielki ślub państwa Kosoków. Jak przystało na wzorową starszą,pomagam pannie młodej w przygotowaniach. Co w jej stanie niestety nie jest łatwe. Kaśce nic sie nie podoba,cały czas jest marudna,a kwaśną minę zajada czekoladowymi batonikami. Proszę Cie,spotkaj się ze mną. Będę na Ciebie czekać o 20 w parku.

W bezbarwnym tłumie ludzi bez twarzy tyle. Jestem tam sama, ale przecież nadal żyję. Piątek, 4 października 2013. 8222;Ile można nie zasypiać? Nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać? Koniec, końcem zawsze po burzy wychodzi słońce. 8211; usłyszałam wesoły głos po swojej lewej stronie. Dłużej się nie dało? Nie wierzę, że była tak długa kolejka. Mój jedyny i ukochany starszy bra.